Oszustka telefonowała podając się za córkę
Oszustka zadzwoniła do pokrzywdzonej, podała się za jej córkę informując, że potrzebuje pilnie gotówki. Podczas rozmowy zamówiła kuriera, który odebrał 23 tysiące złotych. Mężczyzna jednak był bardzo czujny i pieniądze zawiózł prosto na Policję.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (20 lutego). Na telefon stacjonarny jednej z mieszkanek Żar zadzwoniła kobieta. Podała się za jej córkę informując, że pilnie potrzebuje pieniędzy. Jest w banku i nie może z niego wyjść, a 50 tysięcy złotych przekaże koleżance. Ta miała stracić pracę, ponieważ wzięła tę kwotę z kasy banku. Pokrzywdzona zaniepokoiła się innym głosem swojej rozmówczyni ale oszustka zapewniała, że jest jej córką, a głos ma zachrypnięty ponieważ piła zimną wodę. Kobieta podczas rozmowy oświadczyła, że ma jedynie kwotę 23 tysięcy złotych, wówczas oszustka podała wskazówki jak należy przekazać pieniądze. W jedną kopertę miała umieścić 500 złotych, a w drugiej paczce oklejonej taśmą pozostałą kwotę 22,5 tysiąca złotych. Następnie wszystko przekazać kurierowi, który pojawił się po chwilę na miejscu. Kurier, który znalazł ogłoszenie o pracy na jednym z portali internetowych, udał się na miejsce, aby wykonać zlecenie i odebrał koperty. Mężczyzna wykazał się dużą czujnością i przytomnością umysły. Przesyłkę zawiózł prosto na Komendę Powiatową Policji w Żaganiu. Dzięki temu mieszkanka Żar nie straciła swoich oszczędności. Policjanci zabezpieczyli gotówkę, która nie trafi już do rąk oszustów. Kiedy udali się do pokrzywdzonej, nie chciała ona początkowo mówić o zdarzeniu. Oszustka bowiem prosiła aby pozostawić to w tajemnicy. To pokazuje jak silny wpływ mają oszuści na pokrzywdzonych.
Przestrzegamy przed oszustami. Nie przekazujmy żadnych kwot pieniędzy, a o zdarzeniu poinformujmy natychmiast Policję. Zachowajmy czujność, ponieważ oszuści wymyślają coraz nowsze metody i sposoby, by nieuczciwie się wzbogacić.
podkom. Aneta Berestecka
KPP w Żarach