Policjanci zdążyli na czas i uratowali życie 60-latka
Przede wszystkim chronić i pomagać, to podstawa służby policjanta. Potwierdzili to dwaj funkcjonariusze ze świebodzińskiej komendy. Dzięki zdecydowanej i skutecznej interwencji dotarli na czas do mężczyzny i uratowali mu tym samym życie. Po wszystkim jeden z policjantów, do czasu wyjścia ze szpitala właściciela, zabrał do swojego domu i zaopiekował się psem uratowanego mężczyzny.
Policjanci ze Świebodzina po raz kolejny potwierdzili swój profesjonalizm i pokazali, że przede wszystkim liczy się pomoc dla drugiego człowieka. Sierżant sztabowy Aleksander Gajdka oraz starszy posterunkowy Kamil Biernacki pełnili wspólnie służbę w patrolu interwencyjnym. Tuż przed godziną 9:00 zostali skierowani przez oficera dyżurnego do jednej z miejscowości na terenie powiatu świebodzińskiego, gdzie proszono o pomoc w związku z brakiem kontaktu z 60-letnim mężczyzną.
Na terenie posesji, gdzie mieszkał mężczyzna, stał jego pojazd z włączonymi światłami. Mieszkanie było zamknięte, a w całym domu opuszczone były rolety. Na miejsce wezwano strażaków i wraz z nimi dokonano siłowego wejścia do środka. Tam policjanci znaleźli nieprzytomnego 60-latka. Przy nim leżało opakowanie po lekach, które najprawdopodobniej zażył. Na miejsce natychmiastowo wezwano pogotowie ratunkowe. Do tego czasu policjanci udzielili mężczyźnie pierwszej pomocy i cały czas monitorowali jego stan. Mężczyzna musiał być hospitalizowany ze względu na jego stan - zażyta dawka leków zagrażała jego życiu.
Mężczyzna mieszkał z psem, którym po interwencji zaopiekował się sierżant sztabowy Aleksander Gajdka. Został u policjanta do czasu, kiedy można było go przekazać rodzinie mężczyzny. Dzięki zdecydowanej i skutecznej interwencji policjanci dotarli na czas i udało się ocalić życie mężczyzny.
sierżant sztabowy Marcin Ruciński
Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie