Aktualności

Kradzione laptopy próbował sprzedać w lombardzie. Zatrzymali go policjanci

Policjanci z komisariatu drugiego w Zielonej Górze, dzięki prowadzonym działaniom operacyjnym namierzyli sprawcę kradzieży i odzyskali skradzione laptopy o wartości prawie 17 tysięcy złotych. W trakcie prowadzonego postępowania śledczy ustalili, że zatrzymany mężczyzna ma na swoim koncie także inne przestępstwa. Usłyszał w sumie 7 zarzutów. Został zatrzymany w chwili, gdy próbował sprzedać skradziony laptop w jednym z lombardów.

W poniedziałek (1 lipca), policjanci z Komisariatu drugiego w Zielonej Górze przyjęli zgłoszenie o kradzieży z włamaniem, do której miało dojść podczas minionego weekendu. Do działań operacyjnych natychmiast przystąpili kryminalni z komisariatu, którzy wytypowali potencjalnego sprawcę i podjęli próbę jego zatrzymania. Policjanci namierzyli mężczyznę na jednej z ulic w centrum miasta. Mężczyzna idący ulicą niósł ze sobą torbę i w pewnym momencie wszedł do jednego z lombardów. Kryminalni weszli za nim i od razu sprawdzili sprzęt. Okazało się, że jest to laptop skradziony w wyniku włamania. Mężczyzna został natychmiast zatrzymany, a laptop zabezpieczony.

Zatrzymany mężczyzna to 33-letni mieszkaniec Zielonej Góry, znany policji i wcześniej wielokrotnie karany za kradzieże i kradzieże z włamaniem.

W trakcie prowadzonego postępowania policjanci ustalili, że 33-latek przyjechał w nocy z piątku na sobotę skradzionym wcześniej rowerem miejskim. Włamał się do środka wybijając szybę i mocno się przy tym kalecząc, a po włamaniu i kradzieży laptopów porzucił skradziony rower, następnie pieszo wrócił do domu.

Podczas prowadzonych czynności okazało się, że zatrzymany mężczyzna oprócz kradzieży roweru miejskiego i włamania do sklepu ze sprzętem elektronicznym ma na swoim koncie także inne przestępstwa przywłaszczenie mienia, usiłowanie włamania do garażu na jednym z zielonogórskich osiedli, kradzież z włamaniem do biura w centrum miasta skąd ukradł metalową kasetkę z pieniędzmi w kwocie około 2000 złotych, kradzież z włamaniem do siedziby pewnej firmy gdzie ukradł sejf z pieniędzmi w kwocie około 3000 złotych, nawigację samochodową, kluczyk do samochodu osobowego, pilarki elektryczne i klucz udarowy – łączną wartość strat pokrzywdzony oszacował na około 7 tysięcy złotych, kradzież z włamaniem do kolejnego garażu skąd ukradł rower górski, dwa kaski motocyklowe oraz prostownik wartość strat to prawie 2500 złotych.

Zatrzymany mężczyzna usłyszał w sumie 7 zarzutów. Za te przestępstwa kodeks karny przewiduje karę od roku do nawet 10 lat pozbawienia wolności.

 

Źródło: podinspektor Małgorzata Stanisławska

Komenda Miejsca Policji w Zielonej Górze

 

Powrót na górę strony