Aktualności

Poszedł do lasu na grzyby i wrócił z... zarzutami

Data publikacji 03.10.2019

Nowosolscy policjanci ruchu drogowego ustalili i zatrzymali na gorącym uczynku mężczyznę podejrzanego o usiłowanie kradzieży podzespołów naczepy ciężarowej w miejscowości Niedoradz. 35-latek, aby uniknąć kary, chciał ukryć się przed funkcjonariuszami w pobliskim lesie, do którego przyjechał z zamiarem zbierania grzybów. Grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

We wtorek (1 października) nowosolscy funkcjonariusze ruchu drogowego przyjęli zgłoszenie o kradzieży elementów naczepy ciężarowej w miejscowości Niedoradz. Policjanci szybko ustalili, że sprawca usiłował ukraść przewody układu hamulcowego, oraz inne elementy naczepy. Jednak do kradzieży nie doszło, gdyż w trakcie rozmontowywania poszczególnych elementów mężczyzna został „spłoszony” przez właścicielkę, która przyłapała go na przestępstwie. Natychmiast zadzwoniła na numer alarmowy 112 i powiadomiła o zaistniałej sytuacji. Mundurowi po przybyciu na miejsce zaczęli sprawdzać pobliski rejon i w pewnej chwili zauważyli dziwnie zachowującego się człowieka, który próbował ukryć się w pobliskim lesie. Policjanci nie mieli wątpliwości, że chodzi o tego właśnie „grzybiarza”. Po wykonaniu niezbędnych czynności 35-letniego mieszkańca Zielonej Góry przewieziono i osadzono w policyjnym areszcie. Mężczyzna tłumaczył, że przyjechał do Niedoradza na grzyby. Kiedy zaparkował samochód, podszedł do stojącej nieopodal naczepy ciężarowej. Sprawdzając jej zawartość, zauważył podzespoły, które postanowił zabrać do swojego pojazdu. Usłyszał już zarzut usiłowania kradzieży. Przyznał się do popełnionego czynu. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

 

młodszy aspirant Renata Dąbrowicz-Kozłowska

Komenda Powiatowa Policji w Nowej Soli

 

  • Zatrzymana osoba
  • Kable leżące na ziemi
  • Podzespoły samochodowe
Powrót na górę strony