Aktualności

Szczęśliwy finał poszukiwań

Data publikacji 02.03.2016

Wschowscy policjanci odnaleźli 49-letniego, schorowanego mężczyznę, który wyszedł z domu oświadczając, że idzie na spacer. Zaniepokojona matka zaalarmowała wschowskich policjantów, kiedy poszukiwania podjęte „na własną rękę” nie przyniosły skutku. Mundurowi odnaleźli mężczyznę w Szlichtyngowej.

We wtorek /1 marca/ oficer dyżurny wschowskiej komendy został poinformowany o zaginięciu 49 - letniego mieszkańca gminy Góra, który od lutego b.r. przebywał u swojej mamy w jednej z miejscowości pod Wschową. 49-latek koło godziny 9.00 wyszedł z domu oświadczając, że idzie na spacer. Kobieta zaniepokoiła się, gdy syn po kilku godzinach nie pojawił się w domu. Wtedy poprosiła o pomoc sąsiada. Wspólnie szukali 49-latka objeżdżając tereny pobliskich miejscowości.

Po upływających kolejnych godzinach, zrezygnowana 67 - latka postanowiła zaalarmować wschowską Policję. Z relacji zgłaszającej wynikało, że syn ma zaburzenia orientacji i nie była w stanie określić w którą stronę zaginiony poszedł. 49-latek nie miał przy sobie żadnych dokumentów, pieniędzy, telefonu komórkowego, a ponadto w najbliższej okolicy nie miał żadnych znajomych ani członków rodziny, u których mógłby się schronić.

W poszukiwania 49-latka zmobilizowano kilkunastu policjantów. Dyżurny wschowskiej komendy poinformował o zaginięciu również policjantów z innych powiatów. Mundurowi sprawdzili przystanki autobusowe, budynki gospodarcze, trasy pomiędzy pobliskimi miejscowościami. Tuż przed godziną 21.00 w Szlichtyngowej, w parku miejskim policjanci zwrócili uwagę na siedzącego na ławce, zmarzniętego mężczyznę. Jak się okazało był to poszukiwany 49-latek, który zdążył przejść pieszo kilkanaście kilometrów w kierunku przeciwnym od swojego domu.

Mężczyzna nie miała żadnych obrażeń. Zziębniętego 49-latka policjanci odwieźli do domu i przekazali matce.

 

źródło:

mł. asp. Maja Piwowarska

KPP we Wschowie

Powrót na górę strony