Aktualności

Miś trafił na Policję

Data publikacji 05.09.2014

  Zielonogórscy policjanci prowadzą postępowanie w sprawie zainstalowania podsłuchu w maskotce, którą jedno z dzieci przyniosło do żłobka. Urządzenie zamontował prawdopodobnie jeden z rodziców, który starał się w ten sposób sprawdzać czy dziecko znajduje się pod właściwą opieką.  

 

Niecodzienne zgłoszenie przyjęli policjanci w Zielonej Górze. Śledczy zajmują się sprawą zainstalowania urządzenie rejestrującego dźwięk (podsłuchu) w dziecięcej maskotce. Z tak wyposażonym misiem przychodziło do żłobka w Zielonej Górze jedno z dzieci. Na pomysł zainstalowania mikrofonu najprawdopodobniej wpadała mama jednego z dzieci, która chciała w ten sposób kontrolować w jaki sposób sprawowana jest opieka nad maluchami. Nie poinformowała o tym fakcie ani personelu ani dyrekcji płacówki. To, że w pluszaku zamontowany jest podsłuch zauważyła jedna z opiekunek. Kobieta poinformowała o tym dyrekcję, a ta zdecydowała się zawiadomić o ujawnionym fakcie Policję. Tym sposobem podsłuchujący miś stał się dowodem w sprawie.

Artykuł 267 § 1 Kodeksu karnego mówi o tym, że nie wolno podsłuchiwać bez zgody.  Każdy kto bez odpowiedniego uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej może podlegać karze grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

 

asp. Lidia Kowalska
KMP Zielona Góra

 

  • Miś trafił na Policję
  • Miś trafił na Policję
Powrót na górę strony