6 tys. motocyklistów w Łagowie - Aktualności - Policja Lubuska

Tegoroczna edycja motocyklowych spotkań w Łagowie upłynęła bezpiecznie. Pomimo dużej liczby uczestników policjanci nie mieli wielu powodów do interwencji. Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej w Świebodzinie towarzyszyli motocyklistom podczas czterech dni imprezy. W tym czasie 16 razy wzywani byli do podjęcia interwencji, jednak były to jedynie niegroźne incydenty. Policjanci drogówki przede wszystkim kontrolowali trzeźwość motocyklistów. Podczas działań, na terenie Łagowa i okolic, badaniu poddano niemal tysiąc uczestników zlotu. Ośmiu z nich nie było trzeźwych i w związku z tym poniosą przewidziane prawem konsekwencje.

Pomimo olbrzymiego nagromadzenia pojazdów ruch w miejscowości odbywał się bez większych zakłóceń. Niemal wszyscy motocykliści korzystali ze swych pojazdów bezpiecznie. W czasie weekendowego spotkania Policja odnotowała jeden wypadek drogowy. Jak ustalono, winę za jego spowodowanie najprawdopodobniej ponosi kierowca samochodu, który doprowadził do zderzenia z motocyklem. W wyniku upadku jego kierowca doznał niegroźnych urazów, a pasażerka motocykla doznała złamania nogi.

Zlot w Łagowie od szeregu lat cieszy się popularnością. Dla przyjeżdżających tu motocyklistów to okazja, do spotkania przyjaciół i rozmów o pasji. Mały Łagów poza wakacyjnym sezonem jest oazą spokoju. Miasteczko z malowniczymi uliczkami co najwyżej przyciąga spacerowiczów. W miniony weekend było jednak inaczej. Szczególnie w czasie parady kolumna jednośladów ciągnęła się po horyzont. Podczas przejazdu policjanci reagowali na wykroczenia wpływające na bezpieczeństwo, przypominają o obowiązujących wszystkich przepisach. Patrole wyposażone w Alkotesty obecne były podczas całej imprezy. Badanie trzeźwości cieszy się zainteresowaniem szczególnie w ostatni dzień zlotu. Chętnych do badania nie brakuje, a policjanci robią wszystko by sprostać temu wyzwaniu. Po zakończeniu zlotu miłośnicy jednośladów wyjeżdżają z Łagowa. Policja nie kończy jednak swej pracy. Patrole pozostaną tu do końca sezonu, do chwili gdy z miejscowości wyjadą wszyscy letnicy. I tak tu jest każdego roku.

kom. Sławomir Konieczny

Rzecznik Prasowy KWP w Gorzowie Wlkp.