Uratowany mieszkaniec Żagania
Szybka reakcja dyżurnego Policji i wzorowa współpraca służb przyczyniły się do uratowania mieszkańca Żagania, który zadzwonił na pogotowie informując o mocnych dusznościach i nagle się rozłączył.
13 października tego roku do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Żaganiu zadzwoniła dyspozytorka pogotowia ratunkowego prosząc o pomoc w ustaleniu danych i miejsca zamieszkania pacjenta. Z rozmowy z dyspozytorką wynikało, że dodzwonił się do niej mężczyzna, który poinformował ją, że ma mocne duszności po czym nagle się rozłączył. Nie zdążył podać swoich danych osobowych ani miejsca pobytu. Po chwili nikt już nie odbierał jego telefonu komórkowego. Telefon od dyspozytorki pogotowia ratunkowego odebrał st. asp. Krystian Siudy z Zespołu Dyżurnych Komendy Powiatowej Policji w Żaganiu, który w przeciągu kilku minut ustalił dane osobowe właściciela podanego numeru telefonu komórkowego i jego adres zamieszkania. W to miejsce natychmiast została skierowana karetka pogotowia. Załoga karetki zastała w mieszkaniu nieprzytomnego mężczyznę i przewiozła go na SOR do szpitala w Żarach. Mężczyzna jest już pod specjalistyczną opieką lekarzy.
Dzień wcześniej (12.10), wieczorem, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Żaganiu odebrał telefoniczne zgłoszenie o mężczyźnie, który w mieszkaniu na parterze prawdopodobnie chce popełnić samobójstwo. Do zdarzenia miało dojść w Żaganiu w jednej z kamienic. Najbliżej tego miejsca znajdował się jeden z patroli Oddziałów Prewencji, którzy tego dnia w Żaganiu pełnili służbę. Dyżurny natychmiast przekazał patrolowi tę informację i skierował ich na miejsce zdarzenia. Policjanci weszli do mieszkania i zobaczyli mężczyznę, który chciał się powiesić. Szybko odcięli pasek przy szyi mężczyzny, który już bardzo ciężko oddychał i nie nawiązywał kontaktu z policjantami. Uratowany mężczyzna został zabrany do szpitala przez karetkę pogotowia ratunkowego.
źródło: podinsp. Sylwia Woroniec
KPP Żagań
-
Uratowany mieszkaniec Żagania
